Wasze opinie
Jestem bardzo zadowolony z herbaty JATAMANSI. Wreszcie mogłem przestać brać leki uspokajające układ nerwowy, czuję się szczęśliwszy, bardziej zrelaksowany. Kupię następne opakowanie, polecam wszystkim.
Chciałabym podzielić się swoim doświadczeniem z herbatą DHATAKI na ciężkie miesiączki. Ta herbata bardzo mi pomogła przy niesamowicie silnym bólu i skurczach, które miałam podczas każdej miesiączki i przez które często musiałam leżeć w domu. Nic mi nie pomagało, próbowałam wielu lekarstw i ziół ale mój organizm na wszystko reagował odmową i było jeszcze gorzej. Dopiero wasze herbaty mi pomogły. Zioła piję na kilka dni przed a także pierwszego dnia obfitych miesiączek, mój ból jest niewielki i mogę normalnie funkcjonować. Polecam wszystkim kobietom, które mają takie problemy.
Cześć, spróbowałem Waszej himalajskiej herbaty wątrobowej KALAMEGHA w Szwajcarii na kursie od tego czasu uwielbiam ją.
Cierpiałem na uporczywy kaszel, który gdy już przyszedł, to długo trwał, krople nie pomagały. Dopiero TULSI zadziałało. Dzięki tej herbacie od razu poczułem się lepiej. W nocy mogłem spać a w ciągu 14 dni kaszel powoli ustępował.
Herbata Ranjaka pomaga mi przy zmęczeniu, uzupełnieniu żelaza i ogólnie wzmacnia kondycję po menstruacji.
Niektóre z waszych produktów miałem już okazję spożywać i są one rzeczywiście wspaniałe. Niektóre dolegliwości całkowicie ustąpiły. Smak herbaty MEDYTACYJNEJ jest przepyszny. Przepełnia go Miłość. Dziękuję za dostarczanie nam inspirujących smaków i wiadomości z Himalajów. Niech oświecenie szybko przyjdzie i napełni ludzkie głowy.
Po wypróbowaniu CHYAWANPRASH muszę powiedzieć, że jest absolutnie wyjątkowy. Jest smacznie łagodny, krótko po użyciu odczuwa się silny wpływ ziół, tak na ciało jak i na psychikę. Dostarcza energię a także działa regenerująco. Jest naprawdę świetny. Dziękuję.
Napiszę Wam tylko, że Wasze produkty są magiczne i ogromnie mi pomagają! Mój partner ma bóle pleców i zażywamy SLESAKĘ na stawy... Bardzo mu pomaga. Dziękujemy, pozdrawiamy!
Cztery lata temu zaczęłam odczuwać ból w małych stawach, szczególnie w stawach rąk. Poszłam do ortopedii, gdzie lekarz powiedział mi, że to choroba zwyrodnieniowa stawów i że nic nie da się z tym zrobić. Poszłam do reumatologa, gdzie powiedzieli mi, że to nie reumatyzm. Zgłosiłam się do internisty z powodu podwyższonego poziomu żelaza, ale on również powiedział mi, że to nie to. Potem przez miesiąc stosowałam dietę dr. Barnarda, dowiedziałam się, które pokarmy pogarszają mój stan, ale nadal nie było poprawy. Kiedy z rozpaczy zapisałem się na specjalistyczne badanie, bo nie mogłam już nawet podać ręki bez odczuwania bólu. Otrzymałam od bliskiego przyjaciela polecenie, abym spróbowała ajurwedyjskiej terapii stawów. Nie jestem ezoteryczką, ale tonący chwyta się brzytwy. Po około trzech tygodniach sceptycznego stosowania byłam zaskoczona, gdy odkryłam, że chociaż nie nastąpiło cudowne wyzdrowienie, najgorszy ból zniknął. Tak, muszę rozgrzewać swoje sztywne stawy w nocy. Nie są już jak nowe, ale ból w poszczególnych stawach ustał, mogę ściskać dłonie innych osób, a nawet samodzielnie otwierać pokrywki. Na razie nie potrzebuję operacji, chcę tylko, żeby ASTHIPRASH nadal działał. Dziękuję bardzo!
Bardzo polubiłam Wasze produkty, pomagają mi w różnych problemach zdrowotnych. Jeżeli stosuje się zalecaną metodę przygotowania, dawkowania i ich prawidłowy dobór, to przekonałam się, że efekt nastąpi. Stosuję je w ramach różnych zabiegów zdrowotnych. Jestem pasjonatką medycyny alternatywnej i skarbów, które daje nam Matka Natura, czyli tego, jak najlepiej i najdelikatniej pomóc sobie w różnych problemach zdrowotnych, stosując wysokiej jakości i delikatnie przetworzone produkty naturalne. Wasze z pewnością spełniają ten wymóg.