Wasze opinie
O herbatach Everest Ayurveda wiedziałam już od dawna, ale odkryłam ich wartość później, kiedy szukałam sposobu na zatrzymanie wypadania włosów w możliwie najbardziej naturalny sposób. Te ajurwedyjskie zioła to cud natury i jestem niezmiernie szczęśliwa, że można je kupić w naszym kraju w tak atrakcyjnej cenie. Po kilku miesiącach stosowania zauważyłam znaczącą zmianę, moje włosy faktycznie przestały wypadać (oczywiście, zaliczają się do nich również naturalne kosmetyki i delikatna pielęgnacja), ale zauważyłam też wyraźny efekt w postaci nowych włosów. Niedawno zaczęłam dodawać do herbaty eliksir i napój polecane na tych stronach. Nie sposób wyrazić słowami uznania dla tych produktów. Jestem niezmiernie wdzięczna za Waszą ofertę.
Mam 50 lat i jestem w okresie okołomenopauzalnym. Zauważyłam zmiany menstruacyjne, którym towarzyszyły fizyczny, a czasem emocjonalny dyskomfort. Zaczęłam pić herbatę ASHOKA i czuję się lepiej, jestem bardziej zrównoważona. Miesiączka, choć nieregularna, teraz płynie bardziej naturalnie i ma mniej dodatkowych objawów. Doświadczam też mniej wahań nastroju. Jestem za to bardzo wdzięczna!
Zauważyłam, że od czasu gdy zaczęłam picia AMALAKI i jeść suszone owoce, moje włosy przestały wypadać. A nawet rosną nowe, czego nie doświadczyłam od 15 lat. Dziękuję Waszemu całemu zespołowi za te cuda natury i ludzką pomoc.
Witam, dzięki Waszej herbacie ASHOKA po latach odzyskałam równowagę hormonalną. Bardzo poprawiło to moje życie. Lek od lekarza na mnie nie zadziałał. Cieszę się, żebędę mogła wypróbować kolejne.
Herbata TRIPHALA na detoksykację przewodu pokarmowego i herbata KALAMEGHA na wątrobę i woreczek żółciowy pomogły mi w trawieniu, wypróżnianiu i ogólnie czuję się lżejsza.
Niedawno miałam przepuklinę dysku i strasznie mnie bolało! Spróbowałam dżem Mamsaprash i poczułam taką ulgę, że to było niewiarygodne!!!
Jestem bardzo zadowolona. Wszystkie moje zdrowotne problemy rozwiązuję za pomocą herbat. Najbardziej zauważalne rezultaty przyniosło mi picie herbaty SHATAWARI, która pomogła mi z torbielami, oraz herbaty RANJAKA na tworzenie się krwi i zwiększenie poziomu żelaza. W niecały miesiąc moje wartości krwi wzrosły ze 123 do 136. Nie mogę się nacieszyć tymi herbatami.
Witajcie, VIDANGA nie tylko pomogła mi schudnąć, ale również oczyściła i pomogła mojemu ciału wyglądać zdrowo i ładnie. Próbowałam także ASHWAGANDHA, KANTAKARI, SHATAWARI i mogę powiedzieć, że to działa.
Używam waszych herbat od dłuższego czasu. Działają bardzo dobrze nasennie, uspokajająco, pomagają przy koncentracji i ogólnej harmonizacji. Zaskoczyło mnie, jak skutecznie działają na oczyszczanie krwi i hemoroidy. Ci którzy je wymyślili i zmiksowali, musieli być genialni.
Cztery lata temu zaczęłam odczuwać ból w małych stawach, szczególnie w stawach rąk. Poszłam do ortopedii, gdzie lekarz powiedział mi, że to choroba zwyrodnieniowa stawów i że nic nie da się z tym zrobić. Poszłam do reumatologa, gdzie powiedzieli mi, że to nie reumatyzm. Zgłosiłam się do internisty z powodu podwyższonego poziomu żelaza, ale on również powiedział mi, że to nie to. Potem przez miesiąc stosowałam dietę dr. Barnarda, dowiedziałam się, które pokarmy pogarszają mój stan, ale nadal nie było poprawy. Kiedy z rozpaczy zapisałem się na specjalistyczne badanie, bo nie mogłam już nawet podać ręki bez odczuwania bólu. Otrzymałam od bliskiego przyjaciela polecenie, abym spróbowała ajurwedyjskiej terapii stawów. Nie jestem ezoteryczką, ale tonący chwyta się brzytwy. Po około trzech tygodniach sceptycznego stosowania byłam zaskoczona, gdy odkryłam, że chociaż nie nastąpiło cudowne wyzdrowienie, najgorszy ból zniknął. Tak, muszę rozgrzewać swoje sztywne stawy w nocy. Nie są już jak nowe, ale ból w poszczególnych stawach ustał, mogę ściskać dłonie innych osób, a nawet samodzielnie otwierać pokrywki. Na razie nie potrzebuję operacji, chcę tylko, żeby ASTHIPRASH nadal działał. Dziękuję bardzo!