Wasze opinie
Jestem lekarką w Pradze w Czechach. Pracuję w szpitalu uniwersyteckim. Dzięki firmie Everest Ayurveda miałam okazję zobaczyć niemal cudowne efekty, jakie w niektórych przypadkach mogą dać Wasze mieszanki ziół.
Witam, chciałabym potwierdzić, że jestem bardzo zadowolona z waszych produktów, które bardzo mi pomagają.
Herbatka APANA łagodzi ból, po dwóch filiżankach nie trzeba już brać tabletek. MEDHIKA bardzo pomogła mi również w karmieniu piersią, ponieważ miałam bardzo mało mleka.
Witam, chciałem podziękować za herbatę RANJAKA. Od dawna mam problemy z niedoborem żelaza we krwi. Po miesiącu regularnego picia poziom żelaza i hemoglobiny znacznie się poprawił. Polecam!
Mój teść ma cukrzycę, przyjmuje insulinę. Otrzymał od nas herbatę MAHAPHALA. I chociaż nie jest zbytnio skłonny do alternatywnej medycyny, to jest zainteresowany tą mieszanką ziołową, ponieważ lekarz powiedział mu, że jego stan się poprawił... :-)
Cześć. Zacząłem pić wasze herbaty miesiąc temu i czuję zmianę. Nie jestem tak zdenerwowany jak wcześniej i mniej się pocę. Wypijam wasze herbaty każdego dnia, dwa rodzaje herbaty dziennie, 4-5 filiżanek.
Przy regularnym stosowaniu herbaty SARPAGANDHA udało mi się zredukować nadciśnienie średnio o około 20 mmHg i lekarz nie grozi mi już tabletkami. Siła natury zwycięża. Dziękuję.
Mogę polecić Wasze produkty. Mam doświadczenie z różnymi rodzajami herbat, używałam też dwóch eliksirów, w tym na oczy. Obecnie biorę jeden na odporność i wciąż czeka na mnie eliksir do włosów. Te dwa wygrałem w waszym quizie :) Gorące napoje też są doskonałe. Nadal będę kupować wasze produkty. Życzę wielu sukcesów :)
Dzień dobry, miałem bardzo bolesną przepuklinę dysku. Tydzień po skończeniu opakowania GOKSHURY zacząłem odczuwać głęboką ulgę. Przestałem brać tabletki i nie mogłem w to uwierzyć - zadziałało!
Herbata TULSI bardzo mi pomogła przy grypie, po dwóch dniach picia drapanie w gardle zniknęło. Najlepszą rzeczą w tym jest to, jak pięknie rozgrzewa i jak pyszny ma smak! Naprawdę polecam zaopatrzyć się w tą herbatę na zimowe miesiące, w sam raz na sezon grypowy!